Hoi,
W każdy poniedziałek zaczynam od porządkowania domu(choć kiedyś zwykłam to robić w sobotę).
Zmieniam pościel, robię pranie, odkurzam, myje podłogi etc. I lubię to robić. Lubię dbać o swój dom i go porządkować. Tak naprawde jedyną czynnością której nie cierpię robić ogarniając dom to mycie naczyń. Po latach gospodarowania nauczyłam się brudzić mniej naczyń przez co mam ich mniej do mycia, ale to inna historia.
Wracając do poniedziałkowej rutyny; uwielbiam zmieniać pościel, uwielbiam spać w świeżo zmienionej pościeli. Nigdy się tak nie wysypiam jak w jeszcze pachnącej i świeżej pościeli, zwłaszcza gdy jest ładna i świetnej jakości jak ta na zdjęciach poniżej. Kupiłam ją rok temu, wydałam (co tu ukrywać) sporo pieniędzy ale jestem z niej ogromnie zadowolona. Kiedyś pisałam o innej pościeli
(o tutaj) za kilkadziesiat zł i z tamtej jestem do dzisiaj niezmiernie zadowolona a jej jakość również jest godna polecenia. Pościel RM wydaje mi się również trafionym zakupem.
Poszewki wykończone są lamówką.
Z przodu widnieje napis Long Island oraz Logo Riviera Maison.
Z tyły całość pokryta materiałem w małe gwiazdki jak te na poduszkach. Jeśli chcę to mogę obrócić kołdrę i cieszyć sie całkiem innym wzorem:)
Pozdrawiam i wracam do sprzątania,
ABily