Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dom. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 października 2016

Porządki cd.


Czas mija niesamoicie szybko. Dni wypełnione zajęciami domowymi, zabawami z synkiem, pakowaniem i remontem.

Tak. Nadal remontujemy dom. Ale jest już światełko w tunelu. Wypowiedzieliśmy wynajem mieszkania i oficjalnie pomieszkamy w nim do końca listopada...nieważne czy planowane prace ukończymy czy nie. 

Podczas gdy mąż praktycznie sam remontuje nowy dom ja zajmuję się ogarnianiem naszego dobytku. Ciekawe jest to jak mało rzeczy chcę zabrać za sobą. Coś jednak jest w tym, że na nowe chciałoby się z nowym wchodzić, a gdy dodatkowo dojdzie fakt że w miedzyczasie upodobania  dekratorskie zmieniły się znacznie to przeprowadzka wcale nie wydaje się już taka straszna.

Dzisiaj akurat porządkuję szafkę pod telewizorem i zobaczcie co znalazłam.





Tacki, wiklina, naczynia, wazoniki po które w ogóle nie sięgam.




Mam nadzieję, że szybko znajdą nowych właścicieli. Dziekuję im że mi dobrze służyły(jak to Marie Kondo robi) i mówię adieu.

Pozdrawiam jesiennie,3majcie za mnie kciuki, bym uporała sie ze wszystkim na czas.
ABily


PS. Na FB wrzucam regularnie zdjęcia z porżądków przedwyprowadzkowych. 


środa, 27 lipca 2016

Koniec panelowej gehenny


Hi,

Postanowiłam podzieliść się ogromną radością. Po kilku mieisacach poszukiwań, narzekań, pertraktacji wybraliśmy panele do domu. Niestety mnie i mojego męża dzielą ogromne różnice upodobań i nie sposób było się dogadać. On chciał panele w kolorze naturalnego drewna a ja no cóż bardziej w stonowanym odcieniu o zabarwieniu szarawym(nie szarym, nie brązowym, absolutnie nie zółtym). I takie coś pomiedzy było nie do znalezienia. A jak już znalazłam(po wielu denerwujacych próbach) w jednym, drugim, trzecim sklepie to mój mąż stwierdził, że mu sie nie podoba i już. I na nic sie zdały zapewnienia sprzed remontu: 'nie interesuje mnie co, po prostu wybierz coś'. Słowa te nie miały pokrycia jak już wskazałam modele które mnie interesują( a nie było ich wiele).
Ostatecznie wybraliśmy taki oto kolor dąb ciepły odcień szary, który jak na razie pokazuję na próbniku bo panele dostarcza nam dopiero w sobotę.
Co o nim sądzicie?




Muszę jednocześnie dodać, że ten kolor jest wynikiem kompromisu, mam swój upragniony odcień na podłodze w całym domu kosztem betonowej(lub beton-look-like) podłogi w łazience...




Wszyskim życze udanego dnia i zapraszam na pyszny koktail:
pół mango, banan, 2 garście szpinaku, mleko migdałowe, woda.
Smacznego





ABily

PS. a przed nami jeszcze bilion rzeczy do wybrania...

wtorek, 15 stycznia 2013

Winter Wonderland



...chciało by się rzec.

Obudziłam się dzisiaj rano i oniemiałam. Na zewnatrz biało, 20 cm śniegu co bardzo nietypowe dla klimatu Holandii. Mroźno i pięknie.




Piękne są również zwierzęta, ktorych zdjecia wykorzystałam do ozdoby serduszek.




Widok z okna.




 W salonie nadal królują ozdoby, które gościły w grudniu.




W TV namiętnie oglądam wszelakie sporty zimowe.




Tak jak kiedyś wspominałam, wiklinowe kosze sprawdzają sie nie tylko na balkonie.




Czas by otulić się ciepłym sweterkiem, zapalić świece i wypić ciepłą herbatkę.




Kochani, 3majcie się zdrowo i ciepło.
cdn.

ABily

sobota, 15 grudnia 2012

Cosy decorations

Witam serdecznie i zapraszam na małą porcję moich dekoracji:)

Na wstępie chciałam zaprosić wszystkich na Świąteczne Portal Party na Portalu Scrapujące Polki. Dzisiaj i jutro odbywać się będzie świąteczna zabawa z mnóstewm atrakcji, wyzwań, konkursów oraz wspaniałych nagród. Zapraszam serdecznie na Blog Hopa-na początek do wątku na SP.


Zespół junior admin, którego jestem członkiem zaprasza do przygotowania obręczy na serwetki(napkin rings), które ozdobią świąteczny stół. Szczegóły tutaj.




Moje obrączki przygotowałam z materiału ale nie wykorzystąłam przy wykonaniu maszyny do szycia, co wiecej w ogóle nie użyłam igły czy nici. Obrączki powstały tak by każdy, nawet osoba nie posiadająca zdolności krawiekich mogła je samodzielnie wykonać.




Potrzebujemy materiał o wymiarach 10 x 15 cm, sładamy go na pół dłuższą krawędzią, zaprasowywujemy, otwieramy materiał i składamy dłuższe boki do środka do miejsca zaprasowania, ponownie zaprasowywujemy. Otrzymamy pasek o wymiarach 5x15cm, taśmą dwustroną kleimy po spodniej materiału wzdłuż przerwy pomiędzy materiałami , na krótszym krańcu materiału po prawej stronie przylepiamy kolejny pasek, owijamy materiał wzdłuż serwetki, odklejamy zabezpieczenie  z taśmy i dociskamy do drugiego końca krószego boku materiału.




Do wykonanej serwetki doklejamy pompona za pomocą taśmy dwustronnej oraz dokładamy gałazkę eukaliptusa lub inny zielony akcent roślinny.




Jak wykonać pompona najprostszym sposobem?

Potrzebujemy:
-włóczka,
-nożyczki,
-widelec.




1. zawiązujemy supeł na dwóch zębach widelca,
2. nawijamy włóczkę na widelec aż powstanie puszysta rolka,




3. odcinamy koniec włóczki i ucinamy dodatkowy ok 15 cm odcinek włóćzki, który zawiązujemy pomiędzy środkowymi zębami widelca, należy zrobic to jak najściślej, długie nitki pochodżace od supła na razie zostawiamy
4. przecinamy włóćzkę na grzbietach widelca po obu stronach




5. zdejmujemy pompon z widelca, jak widać jest on niekształtny i posiada różnej długości nitki, należy poobcinać dłuższe końce,
6.gotowy pompon może zawierać nitki, którymi zostanie do czegoś przywiązany lub należy je uciąć
Gotowe!


A jak jeszcze możemy wykorzystać pomponiki?


-jako zawieszkę, 
można go zawiesić na choince, na popularnych ostatnio suchych gałązkach, choć ja zdecydownie wolę coś zielonego i optymistycznego:) Zastanawiałam sie czego jeszcze w moim małym mieszkaniu nie było...wybór padł na eukaliptusa, jak na razie stoi sobie on w nowym - jeszcze nie pokazywanym wazonie- ale coś czuje, że wkrótce wykorzystam jego wyjątkowe giętkie gałązki:)
Jak widać zawiesiłam na nim jeszcze grzybki(również nowe), ale o nich może jeszcze napiszę oraz pokazane wcześniej dzwonki.




-albo do ozdobienia zapakowanego prezentu.




W tym kąciku również zawiesiłam rożek obfitości podpatrzony u Ateny. Mój utrzymany w tonacji biało-szarej, zresztą jak pozostałe ozdoby, które pokażę juz niedługo.




oraz nowa osłonkę na świeczkę, którą ktoś sprytnie poskładał z 3 różnych foremek do pieczenia:)



Jeszcze raz serdecznie zapraszam na Portal Scrapujące Polki i życzę udanej zabawy:)


Pozdrawiam serdecznie:)
ABily


wtorek, 13 listopada 2012

Otulić sie zapachem


i nie chodzi mi bynajmniej o perfumy...Mowa o świeczkach zapachowych. W lecie pokazowałam moje odkrycie dot.Yankee Candle o tu. Dzisiaj prezentuję moje najnowsze nastrojowe-jesienno-świąteczne zapachy. Kolejny drobiazg wprowadzajacy mnie w przedświateczny nastrój.




Na kominku na czerwono topi się
Mandarin & Cranberry





obok muffinki
Spiced Orange
Macintosh Spice(jedna z przeznaczeniem na prezent)




oraz topi sie na biało
Soft Blanket









A jak u Was w temacie świeczek, lubicie/nie lubicie?
Czy i Wy w jakiś sposób przygotowujecie się już do świąt?

Pozdrawiam
ABily

PS.przypominam o moim candy.

poniedziałek, 5 listopada 2012

La Vie En Rose


Witam wszystkich serdecznie.

Zanim zaproszę wszystkich do obejrzenia zdjeć, bardzo proszę o włączenie głośnikow i wysłuchania tej piosenki. Brzmi znajomo, prawda?

Słuchając jej przygotowywałam się do ugoszczenia moich znajomych(Anniko + jej połówka). I chociaż termin spotkania został ustalony kilka tygodni wcześniej to dopiero przedwczoraj zdecydowałam, że potrawy, wystrój a nawet muzyka będzie w stylu francuskim.




Drobnymi akcentami spróbowałam wprowadzić odpowieni nastrój:  po pierwsze zadbałam o trójkolorowe detale, 




 wyeksponowalam wszystkie możliwe korony  w domu i pojemniki z fleur de lis,




ubrałam się stosownie,




 były sery




i typowe francuskie menu,  a na koniec włączyłam Edit Piaf.


Menu

Plateau de fromages

Tarte tatin de betteraves 
Coq au vin
Gâteau au chocolat

Bon appétit!

(zdjeć z częsci jedzeniowej brak, to jasne, że byłam zajęta gotowaniem, smakowaniem, podawaniem a nie robieniem zdjeć!:P)

Na początku pojawiła się deska z serami, a nim ostatnio mój ulubiony
Tête de Moine wyglądajacy jak papierowa bibułka albo spódniczka baletnicy -  niezwykle lekki oraz
 aromatyczny(którego poznałam dzięki Megi), potem maleńkie tarte tatin z czerwonymi buraczkami
 i sosem serowym i z octu balsamicznego( przepis
 z Kwesti Smaku), a następnie kurczak gotowany w winie
(wg Julii Child). Na deser muffiny, które pokazywałam kilka postów wcześniej - na specjalne życzenie
 mojego gościa. Wszystkim niesamowitą radość sprawiło żartowanie z naszego głównego bohatera 
czyli "kok o wę".
Co sądzicie o wieczorze tematycznym? Urządzacie takie? Mnie się ogromnie podobało takie  dekorowanie i gotowanie, będę chciała urządzić kolejne może z innym krajem w tle.

PS.już wkrótce mała niespodzianka dla obserwatorów, serdecznie zapraszam.


Pozdrawiam, 
ABily

niedziela, 16 września 2012

Na zakończenie lata


Dawno temu podczas wizyty u znajomych zachwyciłam się dekoracyjnym statkiem od Riviera Maison. Z drewnianym kadłubem i ślicznymi białymi masztami. Postanowiłam, że kiedyś będe posiadała podobną dekorację. Przez całe lato wzdychałam do ślicznych dekoracji czy to uszytych czy to wykonanych z drewna w stylu Marine. Niestety mi nie było dane wpaść w ich posiadanie aż do wczoraj.




Od progu sklepu z używanymi rzeczami uśmiechały się do mnie dwa masztowce. 
W stanie idealnym, z pięknymi detalami i wykończeniem. Co prawda nie są jakiś ogromnych rozmiarów ale od razu je przygarnęłam i jestem bardzo z nich zadowolona. 




Obecnie stoją na parapecie w salonie, ale ponieważ robienie zdjeć pod światło sprawia,ze nic na zdjęciu nie widać zdjęcia zrobiłam jak zwykle w najjaśniejszym kąciku w salonie.




Do kompletu dodałam również zakupioną kilka dni temu ptasią figurkę. 




Nie wiem czy to mewa czy nie, ale przypomina mi mewę(prawdziwe mewy czesto latają mi koło okien i zdarza im się napaskudzić na szybie bądź balkonie...wrrrr) i jak ja zobaczyłam to pomyśłąłam od razu o mojej wymarzonej dekoracji ze statkiem. Szczęśliwie dla mnie statki pojawiły się w odstępie 3 dni.




W zeszłym roku równiez pod koniec lata trafiła mi się wymarzona pleciona torba na lato o RM. Szkoda, ze wymarzone łupy trafiają się tuż pod koniec sezonu, gdy nie można się nimi długo nacieszyć. 




Z pozdrowieniami na zakończenie lata,
ABily

PS.przypominam o moim FP na facebook'u.Jeśli ktoś chciałby obserwować mojego bloga dzięki tej aplikacji to zapraszam tutaj

piątek, 3 sierpnia 2012

Happiness is only real when shared

Wspominałam ostatnio o naszych koncertowych planach.Tak, bylismy na 2 solowych koncertach Eddiego Veddera. Nie wspominałam jednak,ze supportem był Glen Hansard. Muzyk, który zaczynał jako śpiewak uliczny w Dublinie, a stał się sławny dzięki cudownemu filmowi Once. Wszystkim serdecznie polecam zarówno film jak i ściężkę dźwiękową a zwłaszcza -'Falling slowly'.
Glen zachwycił nas totalnie i już rezerwujemy bilety na jego koncert w grudniu. A Eddie...Edddiego nie trzeba przedstawiać, cudowny człowiek, wielki muzyk, kultowa postać. Stworzył on ścieżke filmową do filmu 'Into the wild', filmu opartego na prawdziwej historii Christophera McCandless'a. Eddie wykonał utwory stworzone na potrzeby fimu ale co mnie najbardziej urzekło przytoczył główne motto filmu, które Christopher opisał w swoich dziennikach: 'Happiness is only real when shared'.

A poniewż blog jest od dzielenia, chwalenia, więc pokazuję wam małe rzeczy, które ostatnio wypatrzyłam i co tu ukrywać, sprawiają że jestem bardzo szczęsliwa. 

Komplet ceramiczny Bonheur i serwetki kupione wcześniej w innym miejscu.



Szary komplet stanowi element którego brakowalo mi w kuchni, która jest biała, granatowa, albo pastelowa. 
(PS.tak mam fioła na punkcie naczyń do przechowywania oliwy)


I brakuje mi tylko tekstyliów z podobnym motywem. Dlatego zwarcam sie do koleżanek-hafciarek, czy ktoś ma w swoich zasobach podobny wzorek? 



Serce mniej lub bardziej podobne do tego na kubkach czy serwetkach i z napisem Bonheur w środku.
Będę wdzięczna jeśli ktoś będzie tak miły i podzieli się nim ze mna.



I inne szare detale, które ostanio mnie otaczają:)

W sypialni szal w kropki, zawieszki zapachowe oraz broszki


Szalik od siostry, zawieszka zapachowa od Agi- uwieżcie mi - cudnie pachnie różą- owiedźcie sklepik Agnieszki, Aga oferuje same cudeńka do dekoracji domu.


Szary komin w gwiazdki (jeślłi ktoś jest zainteresowany to zapraszam tutaj) w komplecie z  ulubionymi dresami.


A to już dawno wygrane candy u Laury- ktorej z tego miejsca serdecznie dziękuję . Laura zaproponowala, że stworzy portret osoby ze zdjęcia , nie wahałam się ani chwili i wysłałam jej zdjęcia mojego siostrzeńca Józka(po lewo). Zdjęcie zrobiłam w dniu naszej współnej wyprawy do zaprzyjaźnionej jednoski PSP  i postanowiłam uwiecznić je na rysunku. Mój mąż(po prawo) w wieku 4 lat również miał zrobiony rysunek i wisi on u nas w holu. Moim zdaniem to wspaniały prezent dla rodziców i niesamowita pamiątka dla dziecka.Więc jeśli ktoś ma ochote uwiecznić swoje pociechy, pieszczochy czy bliskie osoby to zapraszam do Laury.


 Koszyki na pieczywo, drobne przedmioty


 A teraz pokażę kilka gadżetów w mojej kuchni bez których nie mogę sie po prostu obejść i zadaję sobie pytanie jak ja mogłam wcześniej bez nich egzystować...

Wygrzebane sitko do maki, cukru pudru...
Marzy mi się takie ładne sitko  z pokrywka z Green Gate ale niestety kolorystyka wszystkich dotychczasowych sitek z GG zupełnie mi nie odpowiada, nie rozumiem jak można stworzyć cudowne kolekcje kubków, talerzy a zapomnieć o ładnej szacie dla sitek? 


 Okrągłe formy do tart z wyjmowanym dnem, prezent urodzinowy od Ani,Ani, Beci-serdecznie dziękuję kochane babeczki:)


 Podłużna forma do tarty z wyjmowanym dnem, zobacznie jakie cudo można w niej wyczarować...

 

 Kulki ceramiczne do pieczenia.


 Klamerki do przechowywania produktów spożywczych.
Wyciskacz do czosnku, bez ktorego nie wyobrażam sobie gotowania.


moździeż,


oraz KA oczywiście, drożdżowe czy kruche moge robić codziennie:)


  Szara wiklina na balkonie


  I broszki oczywiście, więcej pokaże nastepnym razem.



Kochani żegnam sie na dłużej lub krócej, w chwili obecnej próbuję opanować przedurlopowy chaos, nastepnym razem zapewne napiszę coś z PL.

Ach i nadal zapraszam do odwiedzenia mojej wyprzedaży:








PS.różane candy wędruje do Elis. Elis proszę o dane do wysyłki.
PS.2. post dedykuję Olce, której mail niesamowicie mnie wzruszył i zmobilizował, Olka dziękuję za ciepłe słowa:)