Ostatnio miałam przyjemność zaprzyjaźnić się z maszyną do szycia(a nawet dwoma).
Oto efekty:
Niektórzy kręcą głowę na ten jasny materiał, no bo pewnie będzie się szybko brudził, ale ponieważ jest dwustronna więc można w razie wypadku wywrócić na druga stronę lub...uwaga...uprać jak to zauważyła moja kochana E...:) Dla mnie gwiazdki to prawdziwy hit tego lata i jak sobie wymarzyłam tak mam. A jak znajdę granatową w białe gwiazdki to również sobie uszyję.
1.dwustronna torba na zakupy uszyta wg tego tutoriala(szara torba z ręcznie malowaną fleur de lis zniknęła mi w niewyjaśnionych okolicznościach i w pierwszej kolejności chciałam uszyć jej zastępstwo). Z jednej strony duża granatowa krata, z boku flaga Francji,
w drugiej niebieska pepitka, kokardka do kompletu
Wykorzystałam śliczne bawełniane materiały, które zakupiłam w pasmanterii, o której nie miałam pojęcia przez 2 lata, a znajduje się rzut beretem od mojego mieszkania. Jak weszłam do sklepu tp miałam ochotę krzyczeć z radości, ile tam krateczek, kropeczek, paseczków i innych tildowopodobnych materiałów.
O ile jestem zadowolona z jakości wykonania samej torby(ponoć szycie wychodzi mi bardzo dobrze) to torba okazała się shopperem, ale dla hobbita. Dlatego postanowiłam uszyć kolejną torbę tym razem ciut większą. Przy szyciu tej kraciastej torby pomagała mi nieoceniona E., krawcowa z 30letnim doświadczeniem i posiadaczka maszyny przemysłowej Bernina, na której świetnie mi się pracuje.
2. ta torba powstała z bawełnianego materiału, tym razem z targu odbywajacego się co tydzień u mnie w B., mam wielkie szczęście i stanowiska pasmanteryjne również mi tutaj dopisują:)
Dorzuciłam tasiemki z gwiazdkami, z drugiej strony miała być biało-czerwona flaga PL, ale coś mi poszło nie tak i wyszła flaga Monako. Musiałam się rozkojarzyć, ale tym razem szyłam w 100% sama więc winić mogę tylko siebie.
Torba jest bardzo pojemna i znowu zakupowanie sprawia mi przyjemność. Wierzcie lub nie ale nie cierpię plastikowych reklamówek. Nie chodzi mi już nawet o oczywisty aspekt ekologiczny, platikowa siatka po prostu mi się nie kojarzy zbyt elegancko.
A tak wygląda w użyciu:)
3. fioletowa torba w białe grochy stała się spóźnionym prezentem urodzinowym dla Noami. Pochwaliłam się moim dziewczynom ze moich szyciowych poczynań i razem postanowiłyśmy uszyć dla Noami torbę. Do uszycia jej posłużył materiał w ciemny, soczysty fiolet(ulubiony kolor Noami)w białe kropy. Ja jeszcze dorobiłam kilka broszek i wpięłam je do torby.

W następnym poście jeszcze wiecej gwiazdek, motywów marine oraz broszek, które powstały razem z torbami.

W następnym poście jeszcze wiecej gwiazdek, motywów marine oraz broszek, które powstały razem z torbami.
PS.kochane szyjące, wiem, wiem, że dla niektórych taka torba to bułka z masłem ale weźcie pod uwagę, że to naprawdę pierwsza rzecz która uszyłam w życiu na maszynie i jestem z siebie ogromnie dumna:)
ABily pozdrawia :)